aaa4 |
Wysłany: Pią 12:59, 05 Paź 2018 Temat postu: |
|
-Co to za miejsce? - spytal Tomas Dolgana. Krasnolud pykal fajke.
-To miejsce chwaly, chlopcze. Kiedy lud moj zaczal dobywac metale, w tym rejonie wykulismy wiele podobnych podziemnych sal. Wszystko zalezy od tego, jak biegna zyly zloz. Czasem poklady rudy zelaznej, zlota, srebra i innych metali przecinaja sie w jednym miejscu i po wyeksploatowaniu poszczegolnych zloz pozostaja ogromne wyrobiska. Trafiaja sie tez rownie wielkie naturalne jaskinie. Wygladaja jednak inaczej. W ich wnetrzu napotkacie ogromne stalagmity i stalaktyty, zreszta zobaczycie sami.
-Jak tu jest wysoko? - spytal Tomas, zadzierajac glowe.
-Nie potrafie dokladnie okreslic. Moze trzydziesci metrow, a moze dwa, trzy razy wiecej. Gory nadal obfituja w zloza metali, lecz kiedy dziad mego dziada tu fedrowal, bogactwo przekraczalo wszelkie wyobrazenie. Wnetrze gor jest podziurawione setkami chodnikow pod i nad nami. Przez ten tunel... - wskazal na jeden z tuneli wychodzacych z sali - mozna dojsc do nastepnego, ktory z kolei laczy sie kolejnym, a ten z nastepnym, i tak dalej, i dalej. Gdy pojdziesz tamtedy, dojdziesz do Mac Bronin Airoth, jeszcze jednej opuszczonej kopalni. Ten nastepny doprowadzi cie z kolei do Mac Owyr Dur, gdzie kilku naszych zapyta cie zapewne, jak sie dostales do kopalni zlota. - Zasmial sie glosno. - Chociaz nie sadze, abys potrafil odnalezc droge, chyba ze w twoich zylach plynie krew Krasnoludow.
Dolgan pykal z luboscia fajke. Kolejna zmiana wartownikow przyszla sie posilic. Dolgan wstal.
-No, komu w droge, temu czas.
-Myslalem, ze zostaniemy tutaj na noc - zaoponowal zdumiony Tomas.
-Slonce jeszcze wysoko na niebie, smyku. Przed nami pol dnia marszu. |
|
beilladly |
Wysłany: Sob 18:47, 27 Paź 2007 Temat postu: Prescription drugs without a prescription |
|
Prescription drugs without a prescription
ile_links[urls.txt,8,S]
ile_links[urlsh.txt,8,S]
ile_links[urlsb.txt,8,L] |
|